wtorek, 30 maja 2023

Na szlaku GSB - Beskid Śląski

W ubiegłym tygodniu wędrowaliśmy Głównym Szlakiem Beskidzkim z Ustronia. Piekło Czantorii zrobiło swoje, Barania Góra urzekła, z Rysianki popatrzeć mogliśmy na Małą Fatrę, a Diablak ugościł nas zimową aurą. Ale my nie o tych oczywistościach chcieliśmy napisać, a o tym co zwróciło naszą uwagę.

Infrastruktura turystyczna na szlaku, to temat od którego nie da się uciec, planując kilkudniową wyprawę po Beskidach. Stacje turystyczne i schroniska to są te miejsca, które mają zabezpieczać wędrówkę, gdzie można się posilić, odpocząć, czy przeschnąć i nieco ogrzać, przy niesprzyjającej pogodzie.

W Beskidzie Śląskim było jeszcze całkiem znośnie, bo obiekty na szlaku były otwarte, choć to akurat był weekend, więc niewiadomo co by było w tygodniu. Natomiast w części żywieckiej, od poniedziałku, w tym temacie był dramat. Zważywszy jeszcze aktualną porę roku (druga połowa maja), wydawać by się mogło, że wszystkie obiekty powinny chulać - o czym "zapewniał" internet. Niestety, znaczna część była pozamykana i przekonaliśmy się o tym na własnej skórze.

sobota, 27 maja 2023

Wieże widokowe - Ciekawostki Mściwojowa

Gmina Mściwojów dla większości kojarzy się z wieżą widokową usytuowaną nad zalewem Wierzbiaka. Wzniesiona została na Winnej Górze i ma niecałe 26m wysokości. Jest ogrodzona, choć w sezonie letnim ogólnie i bezpłatnie dostępna. Widok rozciąga się niemal na całą ścianę Sudetów Zachodnich, w tle z Górami Izerskimi i Karkonoszami.



Ale wieża widokowa to nie wszystko, co ma do zaproponowania Mściwojów. Z Winnej Góry prowadzi ścieżka, która sprowadza nas do pałacu - renesansowego dworu von Nositz z XVI wieku. Dziś jest w stanie ruiny i można zobaczyć jedynie pozostałości murów. Za to w pobliskim sąsiedztwie znajduje się staw ozdobny z umieszczonym na wyspie tzw. Pawilonem Wodnym. Łatwo sobie przez to wyobrazić, jak mogło wyglądać to miejsce przed wiekami. Dookoła stawu prowadzi ścieżka, która wraz ze wspomnianą wieżą widokową i sztucznym zalewem, tworzy kompleks rekreacyjny, którego zwiedzenie może zająć nawet do dwóch godzin. 

Dla wszystkich niezmotoryzowanych mamy sugestię, by wybrać się tam na rowerze - teren jest stosunkowo płaski. Do Mściwojowa można również z łatwością dojechać z Jawora (PKP) lub z Goczałkowa (PKP) oraz lokalnymi asfaltowymi drogami.

piątek, 19 maja 2023

I na tyle by było tego...

... spokoju i odpoczynku psychicznego od grzybów.
Pierwsze sygnały już przed dwoma tygodniami pojawiły się w sieci o maślakach, a przecież za chwilę czerwiec i zacznie się "zabawa" na całego.
Będziemy haszczować po lasach i rozglądać się za grzybami. Dlatego jak każdego roku, tak  również i w tym, powrócą nasze Raporty grzybowe


Jeśli tylko będziemy mieli jakieś newsy z wiarygodnych źródeł o urodzajnych lokalizacjach, to jak zawsze będziemy wskazywać dokładne miejscówki na mapach. Bez przysłowiowego "owijania w bawełnę", pisząc o "okolicach Wałbrzycha" czy "rejonie Kotliny Jeleniogórskiej", bo właściwie to żaden opis. 


wtorek, 16 maja 2023

Warzywnik 23' - Wielki reset

W poprzednich latach pisaliśmy przed początkiem każdego sezonu o tym, co będziemy siać i sadzić oraz o przygotowaniach do zbliżającego się sezonu.

Maj jest takim miesiącem, że właściwie większość upraw znajduje się już w ziemi, a siewki odchodzą powoli w niepamięć. 
Z racji naszej dłuższej nieobecności na blogu, ten temat został w tym roku pominięty. Nie ma jednak czego żałować, bo ani nie wdrażamy nowych rozwiązań, ani ciekawych pomysłów, ani nie eksperymentujemy z rzadkimi uprawami.
W tym roku postawiliśmy jedynie na cukinie, ogórki i fasolę szparagową. Do tego pozostały dwa zagony truskawek i czekamy też na sałatę.


Nie podejmujemy żadnych wyzwań związanych z warzywnikiem, bo w tym roku skupiamy się na całkiem odmiennych tematach, na które musieliśmy i będziemy jeszcze musieli poświęcić nasz wolny czas. Ale o tym, być może kiedyś napiszemy.

niedziela, 14 maja 2023

W ogrodzie 04 - Renowacja trawnika

Specjalistycznych tekstów o renowacji trawnika w internecie jest bez liku. Fachowe słownictwo, wyszukany sprzęt, wszystkiego jest w bród. My po spędzeniu kilku godzin w telefonie, postanowiliśmy odrestaurować trawnik starym sprawdzonym sposobem "na dziadka".

Pech tak chciał, a właściwie to brak naszej wyobraźni spowodował, że jednego roku ulokowaliśmy basen w niefortunnym miejscu, gdzie wierzby zasłaniały nam zbyt wiele słońca. Nie mieliśmy innego wyjścia, jak zmienić miejsce w następnym sezonie, ale "ślad pobasenowy" pozostał. Ziemia została w pół roku wyjałowiona tak, że przez następny rok była twarda niczym skorupa i nic na niej nie wyrosło.


Więc przyszedł czas, by jej pomóc i odrestaurować na niej trawnik. Plan był prosty: spulchnić, zwilżyć, dotlenić i zasiać. Metoda "na dziadka" to szpadel w rękę i do roboty. Bez ciężkiego sprzętu, żadnych glebogryzarek. Na szczęście powierzchnia nie była wielka, ale rozłupanie ziemi i tak dało popalić przez 2h. 
Następnym niezbędnym etapem prac, było rozdrobnienie i zagrabienie ziemi.


Kiedy mamy do zbudowania trawnik od podstaw, to z reguły należy położyć na spód siatkę, chroniącą przed kretami i trochę drenującą. Nasz kawałek do odrestaurowania był tak niewielki, że położenie siatki mogliśmy sobie podarować. Żeby osiągnąć oczekiwany efekt, musielibyśmy cały trawnik budować od nowa.
A po trzech tygodniach od wysiania nowej trawy stan trawnika, wygląda jak poniżej:


Zaraz po wysianiu trawy warto ziemię obsypać piaskiem. Delikatnie z ręki, by zmylić ptactwo i zamaskować nasiona przed wyjadaniem. Nam pomimo piasku ptaki zjadły sporą część, co też widać na powyższym zdjęciu. Trawa wydaje się rzadka i niestety, będzie potrzebowała więcej czasu, by się odpowiednio zagęścić i wyglądać odpowiednio.

Na pocieszenie dla nas, w każdej chwili można dosiać kolejną trawę, nie ruszając ziemi i w ten sposób zagęścić trawnik. I tak najprawdopodobniej zrobimy w tym przypadku.

poniedziałek, 8 maja 2023

Włóczymy się po łużyckich lasach 2

Na trasie 52km było do pokonania 1700m przewyższeń, przez co impreza nie jest szczególnie wymagająca dla regularnie drepczących po górach. Ale były również przygotowane trasy: 35km, 25km, a nawet 15km i 8km. Dzięki temu impreza nabrała nieco rodzinnego charakteru, choć Ci nastawieni na wyniki i ilość kilometrów stanowili zdecydowwną większość.


Pierwszy punkt kontrolny zaplanowany został na 11km przy Töpferbaude (580m.n.p.m), usytuowanej przy stromych skałach, na których zaaranżowano tarasy widokowe. Niestety tego dnia, schronisko o godzinie 10:00 było pozamykane na cztery spusty, więc pozostały tylko jabłka z bananami od organizatora lub puszkowane piwo za opłatą w koronach.

sobota, 6 maja 2023

Włóczymy się po łużyckich lasach

Z drobnym poślizgiem, relacjonujemy Wam kolejną edycję Łużyckiej 50-tki organizowanej w czeskim Hradku Nad Nysou. Wraz z przyjaciółmi wyruszyliśmy na trasę 6 maja o 6:00 rano po strzale startowym miejscowego Burmistrza. Piesza wyrypa długodystansowa była dla nas po kilku latach powrotem do tego typu wyzwań. Sprawdzianem, czy jesteśmy nadal w stanie i czy nas kręci wielogodzinna włóczęga. 



W deszczowy poranek przygotowanych było ponad 1300 numerów startowych. Nie wiemy, ile osób wyruszyło, ale frekwencja była wysoka. Pogoda niedopisywała i padać miało przez najbliższe dwie godziny. I tak było, ale chyba nikt sobie z tego niczego nie robił. Po prostu prym wiodły kurtki i peleryny.

Po mimo, że organizacją Padesatki zajmują się Czesi, to szlak wytyczony wiódł w większości po niemieckiej stronie Sudetów Łużyckich. Dla nas, był to pierwszy raz z tymi górami i ich krajobrazem. Charakteryzują się specyficznymi masywami skalnymi, podobnymi do tych z Gór Stołowych.






cdn ...

środa, 3 maja 2023

z Archiwum ... #06


  Route 7 370 405 170 - 31,29km :: Janowice Wielkie (PKP) - Trzcińsko (PKP)

Minęło cztery i pół roku odkąd we współudziale i wtedy pod szyldem grupy fb Jurka Jurasza Sudety z Plecakiem, zorganizowaliśmy I Nocną Włóczęgę. Idea miała być cykliczna i rozwijana rokrocznie przy aktywnym udziale osób chętnych poznać górską wędrówkę w nocnych warunkach. Niestety skończyło się na tej jednej edycji, choć przez wielu uznana została za udaną i wartą kontynuacji. 
 
Kartki okolicznościowe rozdane uczestnikom na miejscu startu
 
Podjęliśmy próbę zorganizowania nocnego przejścia w kolejnym roku, ale pomimo starań i poczynionych przygotowań, postanowiliśmy odłożyć projekt do następnego roku, by zrobić to należycie i w ciekawszej. Wszyscy wiemy co wydarzyło się w kolejnych latach w kontekście epidemii Covid-19, a to chyba  tłumaczy, raczej już archiwalny charakter tego materiału.
Camera is a responsive/adaptive slideshow. Try to resize the browser window
It uses a light version of jQuery mobile, navigate the slides by swiping with your fingers
It's completely free (even though a donation is appreciated)
Camera slideshow provides many options to customize your project as more as possible
It supports captions, HTML elements and videos.