Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szlak Zamków Piastowskich. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szlak Zamków Piastowskich. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 6 września 2020

Ołowiane plony

W Górach Ołowianych bywamy stosunkowo rzadko, ale dzisiaj stały się naszym celem do poszukiwania grzybów. Od ostatniego naszego pobytu wiele lasów zostało tam wyciętych, dlatego atrakcyjność zielonego Szlaku Zamków Piastowskich na tym odcinku znacząco spadła. 


Mieliśmy przez to obawy, że skoro drzewostan został znacząco zredukowany, to i grzybów będzie niewiele, albo wcale.


Miło zostaliśmy zaskoczeni ilością grzybów w lesie, ich dojrzałością i czystością. We dwie godziny zebraliśmy 3,2kg czystych grzybów. Jesteśmy bardzo zadowoleni, tym bardziej, że z reguły w niedzielny poranek po sobocie, niewiele w lasach zostaje.

Na chwilę obecną wniosek nasuwa nam się taki, że chyba w każdym górzystym terenie występują grzyby - mniej lub więcej, ale są. Wystarczy tylko uzbroić się w nóż, koszyk i ruszyć w góry, by posmakować własnoręcznie wykręconego z lasu podgrzybka.


poniedziałek, 15 czerwca 2020

"Zamkowa Szeptucha" - podsumowania i wnioski

Żeby napisać o niezrealizowanym projekcie, potrzebowaliśmy sześciu dni, bo raz, że niewiedzieliśmy jak to przedstawić w odpowiedniej formie, a dwa, że zajęci byliśmy wieloma innymi sprawami, które nas pochłaniały. W ostateczności powstało to, co poniżej.

czwartek, 11 czerwca 2020

Raport grzybowy z Pogórza

Przed dwoma dniami wędrując Szlakiem Zamków Piastowskich z ciężkim sercem mijaliśmy napotykane grzyby, bo każdy kilogram się liczył na tak długim dystansie.

Dzisiaj postanowiliśmy na spokojnie rozejrzeć się po tych lasach. Zebraliśmy tam 2,5kg czystych maślaków, ale będą tam na dniach następne. Wychodzące malutkie główki zostawialiśmy, żeby nie męczyć się z czyszczeniem takiej drobnicy. Nazbieranie ilości z poniższego zdjęcia zajęło nam około dwóch godzin.

A teraz do rzeczy. Najwięcej grzybów znajduje się w okolicy Jeziorka Daisy, z obu stron zielonego szlaku. Wystarczy wędrować ścieżką i natrafi się na miejsca, gdzie rosną grzyby. Wtedy wystarczy wejść do okolicznego lasu i nazbierać.

Wędrując przed dwoma dniami, natrafiliśmy także na kilka miejsc z maślakami: w okolicy Złotego Lasu, pod zamkiem Cisy i na odcinku z Pietrzykowa do Kłaczyny. Wygląda na to, że w całym pasie Pogórza Wałbrzyskiego można będzie teraz znaleźć maślaki.

niedziela, 7 czerwca 2020

Projekt: "Zamkowa Szeptucha"

W tym roku pisaliśmy już o swoich planach i zamierzeniach. Zdążyliśmy też już napisać, czego do tej pory nie zrealizowaliśmy. Ale mieliśmy alternatywny plan i w zaistniałej sytuacji teraz wyciągamy naszego asa z rękawa.

Od najbliższego poniedziałku wyruszamy na Szlak Zamków Piastowskich. Liczy nieco ponad 150km i przebiega przez 15 zamków i grodów piastowskich. 

Plan zakłada przejście całego szlaku w jednym ciągu na dystansie czasowym do 6 dni. Prócz przenośnej chatki, zabieramy ze sobą śpiwory, karimaty, palnik z butlą gazową i całą resztę niezbędnych ciuchów, czyli będziemy wędrować z tobołem na plecach. Gdzie będziemy nocować i na ile etapów podzielimy całe przejście, to zweryfikuje przede wszystkim pogoda i nasza kondycja.
Znikniemy z bloga na jakiś tydzień, wrzucając jedynie krótkie posty na naszej grupie.

Co z tego wyjdzie i jak się zakończy, znajdziecie w naszej relacji po powrocie. A tym czasem ...
... do następnego sklikania!