Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Babięcka Struga. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Babięcka Struga. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 28 sierpnia 2025

Leśny trakt z wodą zamiast piachu

Są miejsca, gdzie ścieżka nagle zmienia swój charakter. Zamiast piachu i igliwia - lustro wody. Zamiast wąskiej drogi - szeroki pas trzcin i grzybieni. A jednak to nadal las, tylko oglądany z innej perspektywy.

Babięcka Struga - dziki trakt, który prowadzi przez serce zieleni. Tu nie ma mostów, nie ma znaków, nie ma śladów butów. Tylko nurt, który wie, gdzie płynąć, i Ty - jako pasażer, nie kierowca.

Z tej perspektywy wszystko wygląda inaczej. Drzewa nie wznoszą się pionowo jak kolumny, tylko pochylają się nad wodą, jakby chciały zerknąć w swoje odbicie. Światło wpada przez liście i załamuje się na powierzchni - raz w odblasku, raz w cieniu.

Ryby przemykają pod kajakiem, czasem błysk łuski, czasem tylko cień. Ptaki pojawiają się nagle, bez zapowiedzi - krzyk kaczek, szelest skrzydeł, trzepot czegoś, co nie zdążyło się schować. Wszystko tu ma swoje miejsce. Tu nie ma przypadkowych osobników.

Nawet powalone drzewo, które z pozoru wygląda jak przeszkoda, staje się przystankiem. Domem dla mchów, schronieniem dla ryb, miejscem, gdzie odpoczywa ważka. Może rosło tu od dekad, właśnie po to, by pewnego dnia położyć się w poprzek nurtu i dać początek czemuś nowemu.

Rzeka nie pyta o cel podróży.
Nie pogania. Nie ocenia.
Po prostu płynie. A Ty z nią.