Dzisiaj Raport wyjątkowy, bo pisany ogólnie o dolnośląskich lasach sosnowych. Będzie krótko, bo wygląda na to, że wszędzie jest zbyt sucho, by można było liczyć na znaczący zbiór grzybów.
Ściółka chrupie pod nogami jak karton, trawy są wypłowiałe od słońca, a mech stracił swój soczysty kolor. Nawet miejsca, które zwykle trzymają wilgoć, wyglądają teraz jak wyparzone.
Mamy początek września i wiele wskazuje, że musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać na radykalną zmianę pogody.
Każdy, kto w ten weekend wybierze się do lasu, raczej wróci ze spaceru, niż z pełnym koszem. Takie Raporty też nam się zdarzają, kiedy nie mamy Wam do przekazania żadnych pozytywnych informacji.
Ale sam las, o tej porze roku potrafi zachwycić - nawet bez grzybów. Ciepłe światło prześwituje przez korony, wrzosy zakwitły na polanach, a zapach sosny miesza się z suchą trawą. Choćby dla tego klimatu warto wyjść między drzewa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz