Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Miękinia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Miękinia. Pokaż wszystkie posty

środa, 3 sierpnia 2022

Raport grzybowy

Miesiąc sierpień ma to do siebie, że zwyczajowo nie obfituje w grzyby - zwłaszcza w dolinach. My jednak nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy do "naszych" lasów nie zajrzeli. Od kilku lat mamy swoje miejsca, o których już wiemy bardzo wiele - o tendencjach wegetacji, o różnorodności gatunkowej i o wpływie pogody na runo leśne. Żeby tę wiedzę mieć bogatszą, nawet w takie dni jak te, zdarza nam się wpaść do lasu znanego, ale również zajrzeć gdzieś, gdzie jeszcze nas nie było.

W ubiegłą sobotę i niedzielę urządziliśmy sobie objazdówkę po lesie pod Lubiatowem, gdzie przeważają jagodziska i mchy, a nad nimi górują miejscami same sosny. Nie spodziewaliśmy się, że znajdziemy jakiekolwiek grzyby, ale chcieliśmy sprawdzić jak sucho/wilgotno jest w lesie i jakie są perspektywy na najbliższe dni czy tygodnie. Las nas nie zawiódł. Zachowuje się jak każdego roku o tej porze. Jest suchy i jedyne co udało nam się w nim znaleźć to dojrzewające jeżyny, trochę drobnych podeschniętych jagód i to co na zdjęciu poniżej:


Zajrzeliśmy również do lasu pod Grochotowem w powiecie świdnickim. Tam też jest sucho i niczego nie znaleźliśmy. Liczyliśmy co prawda, że może w trawach rosną nieśmiało Kanie Czubajki albo tzw. Kozia Broda. Ale się przeliczyliśmy.
Lasy nizinne nie są lokalizacjami grzybodajnymi w sierpniu i nasz rekonesans to potwierdza. Znalezienie grzybów możliwe jest w rejonach gór i pogórz. Wszędzie tam, gdzie wilgoci jest więcej, ze względu na niższe temperatury w nocy i punkt rosy. Ale w tamte lasy wybierzemy się dopiero za dwa, trzy tygodnie i wtedy dokładnie Wam napiszemy o aktualnej sytuacji.

niedziela, 3 października 2021

Rowerami za grzybami

Wykręciliśmy całkiem sporo kilometrów, ale żeby nie kręcić się bez celu znanymi nam ścieżkami, to znaleźliśmy sobie powód i pojechaliśmy do lasu. Chcieliśmy się przekonać, czy internetowa plotka o grzybach pod Miękinią ma w sobie coś z prawdy.


Niestety plotka okazała się 100%-ową plotką. W lesie było pusto i przede wszystkim sucho. Dnia oczywiście nie zmarnowaliśmy, bo zawsze fajnie jest się przejechać ponad 60km na rowerach. Nigdy wcześniej nie wpadliśmy na ten pomysł, by połączyć jedno hobby z drugim, ale teraz już wiemy, że to dla nas najlepsze z możliwych rozwiązań. Na pewno nie za każdym razem, bo jednak za grzybami trzeba czasem pojechać gdzieś dalej i samochód staje się wtedy nieodzowny.

Na grzyby trzeba jeszcze chwilę poczekać. Pogoda zapowiada się odpowiednia dla ewentualnego wysypu, dlatego będziemy mieli kolejny pretekst, by wypuścić się na rowerach do lasu ;)

niedziela, 9 maja 2021

Miękinia Trail


Przeszliśmy zamierzony odcinek i jesteśmy zadowoleni, przede wszystkim z tego, że szlak na przeważającym dystansie jest bardzo piękny - lesisty, cichy i pełen uroku. Równina Wrocławska jest tym obszarem, który będziemy jeszcze niejednokrotnie eksplorować. A na potwierdzenie naszych słów, wrzucamy kilka zdjęć.






Już zastanawiamy się, nad celem kolejnej wędrówki. Idzie lato i będzie coraz cieplej, więc będziemy się włóczyć więcej, dalej i zapewne z namiotem.


sobota, 26 września 2020

Leśna wspominka

W tak mokry deszczowy dzień, wrzucamy leśną ścieżkę, kiedy było słonecznie i pięknie.