5. Route 10 377 708 - 48,68km :: Jarosławiec - Rowy
Można szlak R10 oceniać przez pryzmat napotykanych atrakcji, a można też przez pryzmat nawierzchni. Do Jarosławca jechało nam się niemal bajecznie, bo w większości korzystaliśmy ze ścieżek rowerowych. Do Ustki można jeszcze dojechać w jako takim komforcie, bo jest wyasfaltowana ścieżka rowerowa wzdłuż głównej drogi dojazdowej z Koszalina. Wcześniej trochę szutru, ale raptem kilka kilometrów.
Za Ustką, szybko musieliśmy się przestawić na standard niższy do poziomu bardzo niskiego. Były oczywiście ścieżki, gdzie wygodnie można było jechać, czerpiąc przy tym z mijanego krajobrazu.
Jednak w większości przewarzały drogi błotniste, piaszczyste, mokre, a także ułożone wieki temu z teraz już zdeformowanych ubytkiem czasu płyt betonowych.
Przed samymi Rowami szlak zahacza o kawałek Słowińskiego Parku Narodowego, co jest zaledwie namiastką krajobrazu na dalszej drodze w stronę Łeby.
A w Rowach ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz