To, co znajduje się na poniższym zdjęciu, jest efektem naszej pracy w obecnym roku. Od wiosny relacjonowaliśmy Wam o większości przedsięwzięć z tym związanych. Być może nie wygląda to nazbyt imponująco, ale w kredensie mamy niemal wszystko, co będzie nam potrzebne zimą. Od pierwszego przekopania ziemi w warzywniku, przez siewki i sadzonki po leśne wypady na zbiór jagód, grzybów, dzikiego bzu, czy innych owoców lasu.
Teraz z początkiem grudnia i w zależności od pogody, będziemy powoli opróżniać kredens z zapasów. Wiosną znów niewiele w nim zostanie i od nowa zaczniemy robić wszystko po kolei, by zapełnić go przed kolejną zimą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz