czwartek, 26 października 2023

Suszymy i mrozimy - dzika róża, raz jeszcze

Dzika róża będzie dojrzewać jeszcze do końca października, ale już dziś można trafić na dorodne krzewy, których owoce są gotowe do zbioru. My, od wielu lat, zbieramy dziką różę do suszenia i mrożenia, by zimą zatapiać ją w herbacie i innych naparach, które wzmacniają odporność i zapewniają niezbędne witaminy.

By ususzyć owoce dzikiej róży, należy je zebrać najlepiej w słoneczny suchy dzień i wyłożyć na gazecie, by wszyscy "lokatorzy" się wynieśli. Następnie oczyścić z ogonków i liści i opłukać w letniej wodzie. Ponownie wyłożyć na gazecie do osuszenia i dopiero wtedy można umieścić je w suszarce.

Podobnie sprawa ma się z mrożeniem owoców. Po czyszczeniu i płukaniu, tak samo wykładamy na gazecie do osuszenia, ale po tym zabiegu od razu pakujemy do worków i wkładamy do zamrażarki.

Do dzisiaj na forach internetowych trwają dyskusje o tym, czy suszone owoce są lepsze od mrożonych, czy odwrotnie. My Wam na to pytanie nie odpowiemy, bo przezornie zawsze i suszymy i mrozimy, choć tych pierwszych zawsze mamy zdecydowanie więcej.


Warto też pamiętać, że wiosną kiedy dzika róża wypuszcza swoje pierwsze pędy, można (w ograniczonej ilości na krzew) nazrywać świeżych liści, które także można ususzyć. Takie młode liście, idealnie nadają się do zaparzania tzw. "herbatek", które mają niemal identyczne działanie do jesienno-zimowych naparów z dojrzałych owoców.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Camera is a responsive/adaptive slideshow. Try to resize the browser window
It uses a light version of jQuery mobile, navigate the slides by swiping with your fingers
It's completely free (even though a donation is appreciated)
Camera slideshow provides many options to customize your project as more as possible
It supports captions, HTML elements and videos.