środa, 1 maja 2024

Wdzydzki Park Krajobrazowy

Wdzydzki Park Krajobrazowy, przez wielu uznawany jest za Serce Kaszub, a oddalona o 15km od niego Kościerzyna, za ich stolicę - nie Gdańsk i nie Kartuzy.


Ostatnie dni kwietnia, przed majowym weekendem, przeznaczyliśmy na krainę bezludnych lasów i jezior. Przemierzyliśmy kilkadziesiąt kilometrów, napotykając raptem kilkoro ludzi. Dla nas to idealne okoliczności do wypoczynku. Uważamy się za miłośników lasu, a na wodzie lubimy spędzać czas wiosłując kajakami.

Na wielu podróżniczych blogach opisywane są z reguły główne atrakcje WPK, czyli Wieża Widokowa we Wdzydzach (wstęp 20pln) i Muzeum Etnograficzne (wstęp 22pln). My nie będziemy się o nich rozpisywać. Skupimy się na sieci szlaków pieszych, które razem z rowerowymi, dają prawdziwą szansę poznania tych terenów.


Przez WPK przebiega kilka szlaków pieszych długodystansowych oraz kilka pomniejszych. Wszystkie wytyczone są z reguły leśnymi traktami, prowadzącymi turystę pośród okolicznych jezior i istotniejszych miejsc na kulturalnej i historycznej mapie Kaszub.


Poniżej przybliżymy przemierzone przez nas ścieżki, które zahaczyły o kilka tych szlaków. Co charakterystyczne jest dla każdego z nich, to niemal całkowicie płaski teren, bez znaczących przewyższeń. Żaden z tych szlaków nie wymaga specjalnego przygotowania pod względem trudności technicznych, a jedynie kondycji w zależności od założonego do pokonania dystansu. Na wielu odcinkach dominuje jednak piach, dlatego z rowerem trzeba uważać, a z wózkiem dziecięcym raczej nie próbować.

Dzień 1
Wdzydze - Gołuń - Juszki - Wąglikowice - Wdzydze


Nocleg mieliśmy wykupiony w obiekcie Muzeum Etnograficznego we Wdzydzach Kiszewskich. Stamtąd wyruszyliśmy czerwonym Szlakiem Kaszubskim wzdłuż linii brzegowej jeziora Gołuń do wsi Gołuń.





W Gołuniu na rozdrożu odbiliśmy zielonym Szlakiem Kręgów Kamiennych do wsi Juszki. Niestety żadnych kręgów kamiennych nie znaleźliśmy przy tym szlaku, a szkoda. W drodze minęliśmy za to bardzo ciche i osobliwe jezioro Strupino.



Nie tylko Strupino, ale inne mijane tego dnia jeziora, mają bezludne obrzerza z nielicznymi wyjątkami: jednym prywatnym domkiem lub działką z łowiskiem - osadników jak na lekarstwo. Łagodne i spokojne plaże sprzyjają odnalezieniu równowagi i wyciszeniu.
Bardzo podobnie jest nad jeziorem Białe, znajdującym się na naszej trasie za wsią Juszki.




Wąglikowice nie są szczególnie interesującą miejscowością, ale dla nas okazały się miejscem kluczowym. Stamtąd zielony szlak prowadzi do Loryńca, który oddalony jest o kilka kilometrów. Wydłużyłoby to naszą pętlę o kolejne godziny i dlatego postanowiliśmy skierować się lasem do czerwonego Szlaku Kaszubskiego, prowadzącego od północy do Wdzydzów Kiszewskich. 
Ten ostatni odcinek w większości poprowadzony jest malowniczymi, wąskimi ścieżkami nad samym brzegiem jeziora Jelenie, wpadającego na Krzyż Jezior Wdzydzkich zwanych Morzem Kaszubskim.




Mamy świadomość, że wszystkiego nie zdołamy Wam opisać, ale to może i dobrze. Będziecie mieli po co tam pojechać i sami przekonać się, jak tam jest.

W najbliższych dniach, wrzucimy jeszcze trochę materiałów o tej części Kaszub, dlatego to nie koniec.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Camera is a responsive/adaptive slideshow. Try to resize the browser window
It uses a light version of jQuery mobile, navigate the slides by swiping with your fingers
It's completely free (even though a donation is appreciated)
Camera slideshow provides many options to customize your project as more as possible
It supports captions, HTML elements and videos.