Na codzień nie blogujemy o książkach i Leśna Szeptucha nigdy nie będzie miejscem, donoszącym o nowościach ze świata literatury. Ale będziemy popełniać wyjątki takie jak dziś. Kiedy natrafimy na książki poruszające nasze tematy i klimaty i uznamy, że mogą być przez to ciekawe dla naszych czytelników, to będziemy o takich pisać.
Z racji tego, że w ostatnich pogoda była niesprzyjająca wszelkim poza domowym aktywnościom, to "uciekliśmy" w książki. W ostatni weekend wpadła nam w ręce "Jaga", autorstwa Katarzyny Bereniki Miszczuk.
Po przeczytaniu dowiedzieliśmy się, że to 5 tom serii "Kwiat paproci". Dlaczego w takim razie na tę książkę zwracamy waszą uwagę w pierwszej kolejności?
A no dlatego, że mimo iż została później napisana, to chronologia wydarzeń stawia ją na czele serii. Zdania będą podzielone, bo jedni stwierdzą, że skoro to część piąta, to należy ją przeczytać jako kolejną po czwartej. My przez zupełny przypadek zaczęliśmy właśnie od "Jagi" i nie żałujemy. Kwestię wyboru pozostawiamy Wam.
A o czym jest "Kwiat paproci"?
Pisząc bardzo krótko - o współczesnej szeptusze, o wierzeniach słowiańskich, prawidłach, gusłach, zabobonach, przesądach, eliksirach, zielarstwie, a wszystko to ubrane w ciekawą intrygę umiejscowioną w alternatywnej rzeczywistości.
Według nas, to obowiązkowa lektura dla każdego, zainteresowanego naszym blogiem ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz