Dzisiaj napiszemy co nieco o apce Strava. Darmowa wersja jest jednym słowem - uboga.
Mierzy podstawowe parametry (dystans, czas, tempo) i znaczy ślad całkiem dokładnie wykorzystując GPS w telefonie. Niestety w darmowej wersji, możliwość podejrzenia wykresu trasy, istnieje w podstawowej formie, a do tego tempo trasy jest pokazane w sposób kompletnie nieczytelny.
Możliwość dzielenia się zapisanym treningiem istnieje za pomocą generowanego pliku *.jpg - jak poniżej, ewentualnie w postaci linku. Przyznać jednak trzeba, że wybór platform i aplikacji do publikacji jest dość bogaty.
Podgląd statystyk dostępny jest tylko dla biegania, jazdy rowerem i pływania. Dla wielu to wystarczy, lecz dla nas parających się włóczęgą, to mankament dyskwalifikujący tę aplikację. Oczywiście mamy świadomość, że konto w opcji premium obsługuje o wiele więcej funkcji, jak np. plany treningowe oraz import/eksport tras w znanych formatach *.gpx, ale jak już pisaliśmy - nie jesteśmy wyczynowcami.
Na chwilę obecną Map My Run wypada zdecydowanie lepiej w porównaniu ze Stravą. Ale testujemy i będziemy jeszcze, przez czas jakiś, testować inne aplikacje. Dlatego kolejne odcinki już wkrótce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz