Przed kilkoma laty, jakieś 1,5 ara ziemi za naszym płotem, odstąpiliśmy sąsiadowi. Człek starej daty uprawiał tam pomidory i w rekompensacie dzielił się z nami swoimi plonami, choć nie było to częścią umowy, a my nie mieliśmy też takich oczekiwań. Dostał ziemię i gospodarzył sobie jak chciał.
Lata mijały, sąsiadowi lat przybywało, a do tego z czasem przyszła choroba. Kilka kolejnych lat z nią walczył i osłabł na tyle, że zaprzestał cokolwiek z tą ziemią robić. Dwa lata temu zmarł i ziemia wróciła na powrót do nas.
Dzisiaj chcemy Wam pokazać ten zaniedbany (z uzasadnionych przyczyn) kawałek ziemi i poradzić się Was, w jaki sposób poradzić sobie z usunięciem nadmiaru jeżyn i chwastów?
Macie jakieś sprawdzone sposoby? Piszcie w komentarzach swoje pomysły i sugestie. Weźmiemy pod rozwagę wszystko, jesteśmy otwarci na różne rozwiązania. Zależy nam, by oczyścić ziemię i przygotować ją do kolejnego sezonu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz