Właśnie wybieramy się pod Waligórę i Suchawę, by rozeznać się co w jagodach piszczy. Zaraz jak tylko wrócimy przekażemy Wam najświeższe informacje.
W tamtym roku zebraliśmy tam kilka litrów. Jeżeli i w tym roku zbiory będą udane, to z czystym sumieniem, będziemy to miejsce polecać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz