Przez dwa miesiące było tu cichutko, a blog sprawiał wrażenie porzuconego.
To wszystko dlatego, że działo się bardzo wiele. Zarówno w naszym życiu prywatnym, a także warzywniku i leśnych włóczęgach. Materiał na bloga zbieraliśmy na bieżąco, ale nie znajdowaliśmy już czasu na regularne publikacje
To wszystko dlatego, że działo się bardzo wiele. Zarówno w naszym życiu prywatnym, a także warzywniku i leśnych włóczęgach. Materiał na bloga zbieraliśmy na bieżąco, ale nie znajdowaliśmy już czasu na regularne publikacje
Dlatego bardzo przepraszamy i obiecujemy poprawę, mając przy tym świadomość, że tylko relacje na bieżąco nadają temu blogowi sens.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz