W kwietniu pisaliśmy o pokrzywie. Dzisiaj do niej wracamy, bo przygotowujemy kompost do podlewania pomidorów.
Spreparujemy sobie 5 litrów roztworu w butelce po wodzie niegazowanej z marketu. Naciętą pokrzywę, (tym razem może być cięta przy ziemi) nie mytą, nie płukaną wrzucimy do butli wypełniając ją do połowy. Następnie zalejemy wrzącą wodą, postawimy w na pół zacienionym miejscu - najlepiej gdzieś pod drzewem - i poczekamy kilkanaście dni, aż zacznie wytrącać się piana. Butelka będzie zakręcona, żeby pokrzywa się "puściła", a woda niewyparowała.
Taki gotowy preparat należy rozrabiać z wodą w stosunku 1:10, dlatego nam 5 litrów wystarczy na jedno podlanie wszystkich 29 krzaków. A że tak spreparowaną pokrzywą niepowinno się podlewać częściej niż raz na dwa tygodnie, to pokrzywa będzie u nas na tapecie conajmniej do końca września.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz