Dzisiaj kilka słów wprowadzenia na temat produkcji własnego wina. Na wstępie zaznaczamy, że kompletnie nie mamy w tym zakresie żadnego doświadczenia, a cykl o "winiaczeniu" będzie pewnego rodzaju ścieżką, którą będziemy zmierzać krok po kroku do celu. Zakładamy, że będzie ona kręta i że zdarzy nam się także czasem zbłądzić.
By jednak zminimalizować ilość błędnych odnóg i całkiem nie zboczyć z obranego kierunku, będziemy posiłkować się fachową literaturą, a także zasięgać opinii wśród osób, które posiadają wiedzę w tym zakresie.
By jednak zminimalizować ilość błędnych odnóg i całkiem nie zboczyć z obranego kierunku, będziemy posiłkować się fachową literaturą, a także zasięgać opinii wśród osób, które posiadają wiedzę w tym zakresie.
Wiemy doskonale, że w internecie jest całe mnóstwo receptur i "sprawdzonych sposobów" na dobre wino, ale chcemy to zrobić po swojemu i jesteśmy też ciekawi dokąd nas to zaprowadzi.
Chcemy przede wszystkim podkreślić, że cykl o "winiaczeniu" nie będzie materiałem edukacyjnym, ani kursem szkoleniowym, gwarantującym nabycie umiejętności preparowania wina, lecz raczej pewną narracją całego procesu i subiektywnych odczuć z tym związanych.
Chcemy przede wszystkim podkreślić, że cykl o "winiaczeniu" nie będzie materiałem edukacyjnym, ani kursem szkoleniowym, gwarantującym nabycie umiejętności preparowania wina, lecz raczej pewną narracją całego procesu i subiektywnych odczuć z tym związanych.
W następnej części "pochwalimy się" aparaturą, z której będziemy korzystać i napiszemy o pierwszych przygotowaniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz