"Młody Papież" w HBO trzyma się pewnej nie do końca zrozumiałej na pierwszy rzut oka idei, mówiącej "o nieobecnej obecności". Nie rozwijając teologicznych tez i niewnikając w boskość i nieomylność tej postaci, należy stwierdzić, że pasuje idealnie do Leśnej Szeptuchy.
Brzmi to odrobinę irracjonalnie, bo Szeptucha, to poganka a przez to wróg Kościoła Rzymsko-Katolickiego, a jednak ta idea obu tym przeciwieństwom pasuje.
A dlaczego pasuje do Szeptuchy?
Kobiety parające się ziołolecznictwem, zielarstwem i odprawianiem staropogańskich obrzędów, często bywały alienowane ze społeczeństwa i egzystowały w cieniu życia społecznego. Co wcale nie znaczyło, że ich nie ma, albo że zaprzestawały swojej działalności.

Zdarzy się kiedyś tak, że przez dłuższy czas, nie będą się pojawiały nowe publikacje na naszym blogu. Ale wtedy, będziemy obecni swoją nieobecnością ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz