Nadszedł czas zbiorów. Przez wielu jest niedoceniana, przez innych po prostu nielubiana. Ale są też tacy, co cenią sobie jej smak i właściwości.
My, śliwki mirabelki i jej odmiany, zbieramy na nalewkę. Dodatkowo w tym roku, będziemy z niej robić wino. Ale warto z niej zrobić także konfiturę, czy wydrylowane ususzyć na zimę.
Dobre są na podniesienie odporności, gdyż posiadają duże ilości witaminy C, a do tego niwelują zły cholesterol i spalają nadmiar tłuszczu.
Przez to, że rosną powszechnie na dziko, pod lasami, czy przy polnych drogach, to łatwo się w nie zaopatrzyć. Wystarczą tylko chęci i trochę wolnego czasu. Zatem zachęcamy, bo jeszcze chwilka i będą w sam raz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz