Przed niemal miesiącem robiliśmy nastawę na wino z dzikiego bzu. Te same kwiaty ponownie wykorzystaliśmy na nalewkę. Dzisiaj zlaliśmy ją do butelek.
Wyciąg z kwiatów zasypanych w cukrze na słońcu ma wiele właściwości leczniczych. Lecz cukier "niewyciąga" wszystkiego co najlepsze. Do tego potrzebny jest alkohol wysokoprocentowy. Może to być czysta wódka albo spirytus. Kwiaty zalane alkoholem przez kilka tygodni w cieple oddają swoje walory prozdrowotne. Nakewka działa przeciwwirusowo, wykrztuśnie, uodparnia i stabilizuje krwioobieg.
W tym roku na taką nalewkę już za późno, ale z powodzeniem można jeszcze przygotować sobie podobną z owoców dzikiego bzu. Ta też będzie miała niemal identyczne właściwości, a różnić się będzie smakiem, kolorem i zapachem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz