W obecnej sytuacji, odpowiedzialna postawa zmusza nas do pozostawania w strefach zamkniętych. Izolacja nie pozostawia wiele dobrego takim jak my, których każdego dnia ciągnie w różne strony. Dlatego wyszukujemy sobie zajęć w przydomowym obejściu, a poza nim, z zachowaniem ostrożności, unikamy przy tym przypadkowo napotykanych ludzi.
Niecodzienna to sytuacja, kiedy wszyscy musimy postrzegać siebie wzajemnie, jako potencjalne zagrożenie, ale zaczynamy już powoli się do tego przyzwyczajać.
Jednak dzisiaj chcemy napisać o tym, że to idealny moment, by poświęcić ten czas na uprawę przydomowego ogródka.
My zaczęliśmy właśnie pierwsze wysiewy sałaty i czekamy, żeby ziemia nieco straciła wody, bo szpadle nam się już palą w dłoniach :)
Jeżeli już jesteśmy skazani na izolację, to zróbmy z tego pożytek. Wykorzystajmy zastrzyk energii, którą daje słoneczna pogoda i przełóżmy to na pozytywny efekt. Z racji tego, że teraz jest jak jest, będziemy zamieszczać, krótkie posty o tym, co w naszym warzywniku. Bo poza tym, w najbliższym czasie będzie niewiele :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz